Maj 2020
Na początku to była dla mnie po prostu Pani od opasek. Zaglądałam do Niej, bo podobało mi się, że stara się żyć ekologicznie i podpowiada ciekawe, warte uwagi produkty i rozwiązania ekologiczne. Potem okazało się, że żyjemy po tej samej samej stronie farmakobarykady, więc z przyjemnością porównywałam Jej i swoje domowe, ziołowe i tradycyjne sposoby na zdrowie. Aż ostatnio usłyszałam jak odważnie i rozsądnie stosunkuje się do zmian, jakie dzieją się wokół nas. I to są takie chwile, nieliczne, kiedy internet pomaga mi poczuć się bezpiecznie. Bo gdzieś tam żyje ktoś, do kogo mogę zajrzeć i uspokoić się, że nie jestem sama jedna na mojej planecie. ❤