Mam fantazję. Na życie społeczne i że nie tylko znowu jest. Że zakwita!
Jak po suszy kwitną kwietne łąki. Na tej łące, że możemy tańczyć na bosaka.
Czcić i wyznawać, co tylko pragniemy.
Ludzie, którzy zapuścili korzenie w mojej pamięci, i całkiem nowi,
którzy dopiero spadli do mnie z gwiazd. Mam fantazję, że wynurzają się
niespiesznie wokoło. Płyną wokół mnie, przez kwietne łąki,
na fluorescencyjnych materacach.
Mam fantazję, że jesteśmy już wszyscy na mentalnej emeryturze.
Nic nie musimy udowadniać. Naprawiać siebie i innych. Możemy
już mówić z serca. Albo po prostu kołysać się w słońcu.
Ktoś trzeźwiej stąpający po Ziemi napisałby po prostu,
że zaprasza Was wszystkich bardzo serdecznie na wernisaż wystawy
swoich plakatów. Że przemiło będzie zobaczyć na nim znane
i nieznane twarze. Wymienić uśmiechy i słowa. Spędzić razem czas.
Ale ja mam fantazję i trudno jest mi pisać wprost.
28 kwietnia, w czwartek, od godziny 18.00 zapraszam do mojego świata.
W Klubokawiarni Jaś i Małgosia będą moje plakaty. No i ja. A tam, gdzie ja,
jest również wino. I nigdy nie wiesz, czy jednak nie zatańczysz na bosaka.